Translate

niedziela, 5 czerwca 2011

Ramki, ramki...

...owładnęły mną na chwilę i powstały aż trzy. Wszystkie mogą stać pionowo lub poziomo :)
Pierwsza w niebieską krateczkę, z papieru Dla maluszka - Misiów stado, ciut inspirowana pracą JagaBa. Miała być na wyzwanie do twórczego Pokoju, ale się spóźniłam...


Listki wycięte z arkusza Przyszła wiosna - W ptasich trelach.


Druga biało-żółta z motylami, zrobiona z papieru Przyszła wiosna - W trzepocie motylich skrzydeł, a listki z  "W ptasich trelach".



Motyle wycięłam z tego samego papieru i pokryłam crackle accents :)


I ostatnia na różowo z papieru Dla maluszka Do przytulania:


Listki wycięte z arkusza Przyszła wiosna - W ptasich trelach wykrojnikiem Róża angielska i gałązką Marianne.


Materiały z Galerii Rae:
Dla maluszka - Misiów stado
Przyszła wiosna - W trzepocie motylich skrzydeł
Przyszła wiosna - W ptasich trelach
Dla maluszka - Do przytulania

Mam nadzieję, że miałyście udany weekend :)
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, które zostawiłyście u mnie i pozdrawiam serdecznie :*

piątek, 3 czerwca 2011

Na chrzciny

Bardzo prosty folder na zdjęcia, tym razem z okazji chrztu :)
Pomysł na ramkę podpatrzyłam tu. U mnie ramka powstała ze Spellbinders Label Fourteen i jednego z Fancy tags two.
Chciałam, aby świeca była bardziej realistyczna, ale zarazem trwała, dlatego przykleiłam papier do taśmy 3mm i dopiero wtedy wycięłam świecę.

Do tego koronka, kwiaty wiśni, sporo brokatu i mnóstwo perełek Pearl Makera.
 I ozdobione wnętrze:

Materiały ze Scrapcafe:
Spellbinders - Nestabilities - Labels Fourteen,
Spellbinders - Shapeabilities - Fancy Tags two,
Kars - mata do embossingu i cięcia,
Kwiaty wiśni - white,
Ranger stickles glitterglue Frosted Lace,
Pearl Maker Creme,
Taśma dwustronnie klejąca 3mm

Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :*
Życzę słonecznego piątku :)

środa, 1 czerwca 2011

Ślubne błękity...

...w postaci swinga zrobionego z błękitnej, koronkowej strony papieru W pąkach krokusów, która pasuje do ślubnych klimatów idealnie :)
Listki, wycięte dziurkaczem z zielonej strony tego samego papieru, nareszcie nie musiałam szukać odpowiedniego odcienia zieleni :)
Obowiązkowy brokat Frosted Lace i całe mnóstwo kropeczek kremowego Pearl Makera...
 Składaczek oczywiście w pudełku, a do kompletu bilecik :)
Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny i Wasze miłe słowa :*
Pozdrawiam serdecznie :)